Składnia
Składnia jest tomem, na który składa się określona, wymagalna ilość słów. Nic mniej, nic więcej. Wszystko opowiedziane jest bez zbędnych ozdobników, prosto i surowo, w najczystszej odsłonie języka poetyckiego.
1. Składnia
2. Hymn miejski
3. Łatwość przenikania
4. Dwoje
5. Motyw
6. Nieduży
7. Imieniny
8. Pauza
9. Glinianki
10. Motyw sykstyński
11. Wybieg
12. Krzyż i cud
13. "Café Aleje"
14. Królestwo
15. Przekład
16. Rozpoznanie
17. Prawo
18. Pokarm
19. Wakacje
20. Bardziej niż kiedykolwiek
21. Zrównanie
22. "Pergola Pub"
23. Joëlle Léandre ze wszystkich sił stara się opanować krzyk
24. Obudzenie
25. Cała jaskrawość
26. Zwrot
27. Most
28. Duże oddalenie
29. Obroty
30. Ikonografia
31. Z dziewiątego piętra
32. Hibernacja
33. Fala
34. Pola elizejskie
35. Starorzecze
36. Pocztówka łacińska
37. Wiersz
38. mały amsterdam
39. Sen
40. Obieg
41. Biel
42. Uczta
43. Pełnia
Wyjść poprzez projekt z obszaru projektu? Ależ tak! Jak robi to Klara Nowakowska, każdy widzi: w sposób doskonale niezauważalny. Wiersze, przy których nawet krytyk na etacie ma ochotę na poezję. Nawet filolog polski na katedrze powraca w wiek niewinności. Jak tak można? Tak właśnie, jak robi to Klara: od nowa.
Grzegorz Tomicki
Wiersze Klary Nowakowskiej są skupione i oszczędne. To ciekawe i czytelne wzory ze słów, które nie pobudzają się nawzajem do nerwowego życia, lecz wyrażają: stany rzeczy i stany ducha tego, kto ich używa. Warto do tych wierszy wracać.
Dariusz Sośnicki
Różne są definicje dobrej poezji, jedna z nich mówi, że to tekst, który ma doskonałą ilość słów, z którego nie da się nic odjąć bez straty dla wiersza, ale w którym każde kolejne słowo byłoby zbędne, zaburzałoby harmonię. Według tej definicji najnowszy tomik Nowakowskiej, Składnia, to zbiór wierszy doskonałych.
Agnieszka Wolny-Hamkało
Dla autorki niezmiernie ważna jest czytelność (...), dzięki czemu jej wiersze są zrozumiałe, ba, atrakcyjne dla nawet niezbyt wyrobionego czytelnika.
Jacek Bierut
Notatki mniszki, ascetki słowa. Ale spod jakiego znaku, z jakiego zakonu? Precyzji i cierpliwości. Długo obserwowane - noszone w oku, sercu - miejsca wypuszczają w tych wierszach swoje kłącza, cienkie, białe, ledwie naszkicowane. To męczy. Ale kto powiedział, że poezja ma koić. Klarze Nowakowskiej chodzi o coś więcej. O uzmysławianie i obrazowanie miejsca w sobie, siebie w miejscu. Bo na styku tych dwóch sfer jest jakaś szczelina, prześwit... To nieraz dochodzi do głosu w jej wierszach.
Karol Maliszewski
Teksty i materiały o książce w biBLiotece
- KOMENTARZE Przekład, Wiersz, Obieg Autorski komentarz Klary Nowakowskiej do wierszy z książki Składnia.
- ESEJE Fragmentaryczność Recenzja Jacka Bieruta z książki Składnia Klary Nowakowskiej.