Spóźniony owoc radiofonizacji

03/11/2014 Poezje

Pre­cy­zja tomu Spóź­nio­ny owoc radio­fo­ni­za­cji widocz­na jest od pierw­sze­go wier­sza, w któ­rym zary­so­wa­ny zosta­je cha­rak­ter książ­ki oraz rela­cji z czy­tel­ni­kiem. Autor zapra­sza do swo­jej poezji jako „wid­mo­we­go domu”, bo choć osa­dzo­na jest w rze­czy­wi­sto­ści, to jed­nak przed­sta­wio­ny w niej kon­kret ist­nie­je wyłącz­nie w języ­ku, w wyobraź­ni. Wiersz, podob­nie jak radio, sta­je się otwar­ciem na świat i za swój cel obie­ra ludz­kie pozna­nie. Potwier­dze­nie tego znaj­dzie­my tak­że w języ­ku tomu – doj­rza­łym, opar­tym na peł­nej fra­zie.

Wydawca
Biuro Literackie
Miejsce
Wrocław
Wydanie
1
Data wydania
03/11/2014
Kategoria
Liryka
Seria
Poezje
Ilość stron
60
Format
162 x 215 mm
Oprawa
miękka
Papier
Ecco Book Cream 1.8 80g
Projekt okładki
Wojtek Świerdzewski
Projekt opracowania graficznego
Artur Burszta
ISBN
978-83-63129-80-4
spis treści

Zaproszenie
Spóźniony owoc radiofonizacji
Miasto dla duszyczki
TLK Starosta, odcinek Białystok – Warszawa
Jechać, jechać i jechać
TLK Starosta, odcinek Warszawa – Zielona Góra
Słuchając rozmowy z Andrzejem Wajdą i popatrując na balkon,
który najwyraźniej przypadł do gustu parze gołębi.
Święta rodzina
Rękopis znaleziony w stanie Maryland
Z opowieści naszych ojców: Polak, Rusek czy Niemiec
My z matką
Z opowieści naszych ojców: Do sklepu
Ani złotówki
Czarna Madonna z Centry
W podmiejskim warsztacie
Siła odśrodkowa
Dwa filmy, rok 2012
Trochę z życia, trochę z Iwaszkiewicza
Instrukcje dla Kolonii M.
Chmury, dymy i smogi
O słyszeniu echa
Przyjaźń
Mrówka
Słoń morski, latająca wiewiórka
Mokry Łazarz
Księgi wieczyste
Do Kierownika Działu Technicznego
O chodzeniu
Nowy dzień
Przy wspólnym stole
Podróż edukacyjna
Rialto
Córka karuzelnika
Do domu
Pusta lodówka
Aksamitna kontrrewolucja
Dzień Ziemi
Do Not Cross
Code Blues
Do jutra
O spaniu
Umowa wiązana
Pytanie
Wtedy
Z ostatniej chwili

 

Nota

 

opinie o książce

Nowa książka poetycka Darka Sośnickiego. Znakomita.
Pierwsze wrażenie takie jak przy spotkaniu z poprzednimi zbiorami tego poety. Wiersze zaskakują, nie sposób przewidzieć, w jakim kierunku podążą, bierne czytanie nie wystarczy. Rzecz dotyczy nie tylko pierwszej lektury, lecz chyba nawet bardziej kolejnych czytelniczych spotkań, kiedy w zasadzie powinniśmy oswoić się z tekstami i odbierać zaskakujące zrazu metafory i obrazy jako coś dobrze już udomowionego i znanego. Tymczasem kolejne zdania i zwrotki skutecznie i z kilkoma kroplami ozdrowieńczej ironii podkopują nasze oczekiwania i przyzwyczajenia. To coś więcej niż lektura. To radość czytania.

Jacek Gutorow

Istnieje ważny powód, dla którego poezja i radio dają się obok siebie bezkolizyjnie ustawić. Zarówno w pierwszym, jak i w drugim przypadku chodzi o otwarcie zapośredniczonego w słowach okna na świat. Patrząc z tej perspektywy na Spóźniony owoc radiofonizacji (polecam uwadze wiersz tytułowy), można w mnogości podejmowanych wątków usłyszeć fragmenty rozmaitych audycji, które z czarnej dziury rosnącej w ustach świata (Nowy dzień) docierają nawet do najodleglejszych zakątków rzeczywistości.

Marek Olszewski

Podmiot liryczny jest pewny siebie, przekonany o swojej wygranej. I ma rację. Najnowszy "Sośnicki" jest odmieniony, co wychodzi mu na dobre. Autor Państwa P skutecznie zdarł z siebie etykietę z napisem: Marlewo. Nie przekreśla przeszłości, lecz wykorzystuje swoje dawne chwyty w nowym celu.

Michał Wieczorek

Omijanie przekłamań wymaga od autora Spóźnionego owocu radiofonizacji otwartości na sensy, które nie pozwalają się w sposób uporządkowany łączyć ani rozdzielać, ale swobodnie przepływają między strofami i wersami – tworząc utwory możliwie otwarte, elastycznie poddające się rozmaitym sposobom lektury i rozumienia. 

Zofia Król

[...] wiersz można porównać do radia, które poszerza horyzonty skłaniając do myślenia. Kontakt z najnowszą pozycją Dariusza Sośnickiego nabiera wyjątkowego charakteru gdy zrozumiemy, że właśnie mija 20 lat od książkowego debiutu autora.

Aga Pietruszewska

Były redaktor "Nowego Nurtu" realizuje konsekwentnie koncepcję "poezji nieefektownej". Nie znajdziemy w jego tomie wyszukanych metafor czy porównań, niemniej poeta lubi parafrazować. W zbiorze jest wyczuwalna interseksualność. Sośnicki odwołuje się do wielu tekstów kultury - tytuł jednego z wierszy Rękopis znaleziony w stanie Maryland (nawiązanie do Rękopisu znalezionego w Saragossie Jana Potockiego) czy też współczesnych piosenek zespołu Dwa Plus Jeden.
[...] Z Sośnickim  warto wybrać się w daleką podróż, zapętloną i pełną ciemnych rymów.

Małgorzata Angielska

W przeciwieństwie do wielu swoich rówieśników Dariusz Sośnicki nie ufa zbytnio regule mówiącej, że prawdziwy wiersz musi prędzej czy później odnosić się do fundamentalnych pytań o naturę wszechświata. On zdaje się bowiem pytać: Dlaczego na taki właśnie sposób skonstruowaliśmy sobie świat, nadając mu taką formę i czyniąc go poniekąd niezdatnym do życia? W jego rozumieniu świat może istnieć tylko wtedy, gdy u wybranej jednostki wyzwoli się chęć artykułowania poglądów zupełnie opozycyjnych do tych, jakie są wyznawane przez ogół. 

Przemysław Koniuszy

Świeże, ożywcze metafory, doskonała technika, subtelna, nienegująca świata ironia, mądrość i żywa inteligencja – to niezaprzeczalne atuty tego bardzo dobrego zbioru wierszy.

Tomasz Fiałkowski

Dariusza Sośnickiego czytam zawsze z zaciekawieniem i bez jakiegokolwiek przymuszenia.

Karol Francuzik

Spóźniony owoc radiofonizacji jest tomem co najmniej intrygującym i zaskakującym, ale bez żadnej przesady można też napisać, że jest znakomity.

Jakub Skurtys

Inne książki autora

Teksty i materiały o książce w biBLiotece