Świat w ogniu

07/09/2020 Poezje

Pierw­szy w Pol­sce wybór wier­szy ame­ry­kań­skie­go poety, w któ­re­go prak­ty­ce – zarów­no lite­rac­kiej, jak i nauko­wej – teo­re­tyk prze­cho­dzi w per­for­me­ra, a poety­ka wycho­dzi z obsza­ru zasa­dy i wkra­cza na nie­obli­czal­ny obszar poetyc­kie­go zda­rze­nia. Moty­wem prze­wod­nim nowi­ny poetyc­kiej, jaką gło­si Bern­ste­in, jest docie­ra­nie do opo­ro­wo­ści tkwią­cej w samym medium języ­ka. To też nowy pro­jekt poetyc­kiej poli­tycz­no­ści, swo­istej „auto­no­mii zaan­ga­żo­wa­nej”: wiersz jest zawsze sple­cio­ny ze swo­im kon­tek­stem sytu­acyj­nym, spo­łecz­nym, języ­ko­wo-kon­cep­cyj­nym, ale jed­no­cze­śnie pozo­sta­je zda­rze­niem osob­nym. Tekst poetyc­ki – rozu­mia­ny jako nośnik, urzą­dze­nie, ustroj­stwo do pod­glą­du innych form – zbie­ra, kon­den­su­je i pre­zen­tu­je wszyst­kie pasma zda­rze­nia dla czy­tel­ni­ków, któ­rzy w ten spo­sób bio­rą w nim czyn­ny, twór­czy współ­udział. Ten wywro­to­wy poten­cjał poezji Bern­ste­ina czy­ni go waż­nym kon­ty­nu­ato­rem eman­cy­pa­cyj­nej, ponadna­ro­do­wej tra­dy­cji histo­rycz­nej awan­gar­dy. 

Autor
Charles Bernstein
Tłumaczenie
Kacper Bartczak
Wydawca
Biuro Literackie
Miejsce
Stronie Śląskie
Wydanie
1
Data wydania
07/09/2020
Kategoria
Wiersze, Przekłady
Seria
Poezje
Ilość stron
84
Format
162 x 215 mm
Oprawa
miękka
Projekt okładki
Artur Burszta
Projekt opracowania graficznego
Artur Burszta
ISBN
978-83-6487-23-9
spis treści

ARS POETICA

Dysrafie (fragment) [The Sophist, 1987]
Autonomia to zagrożenie [The Absent Father in Dumbo, 1990]
Ptak kiwi na drzewku kiwi [Rough Trades, 1991]
Solidarność to nazwa czegoś, czego nie jesteśmy w stanie okazać
[My Way: Speeches and Poems, 1999]
Dziękujemy za dziękuję [Let’s Just Say, 2003]
Poprawki [Near/Miss, 2018]
Podobizna [Near/Miss, 2018]
Przed czasem [Near/Miss 2018]
Co sprawia, że wiersz to wiersz [Near/Miss, 2018]

PRZYPOWIASTKI I SOFIZMATY

Centrum handlowe nocą [Residual Rubbernecking, 2000]
Powiedzmy [Let’s Just Say, 2003]
W świecie niespokojnym jak ten nasz [World on Fire, 2004]
Projekt [Recalculating, 2013]
Strzelający do kaczek [Recalculating, 2013]
Pompeje [Recalculating, 2013]
Ten wiersz jest po fińsku [Recalculating, 2013]
Żyd [Recalculating, 2013]
Zastój zbrojny [Recalculating 2013]
Dlaczego nie jestem hipisem [Near/Miss, 2018]
Dlaczego nie jestem ateistą [Near/Miss, 2018]
Cisza Boga [Near/Miss, 2018]
Taki ze mnie szczęściarz [Near/Miss, 2018]
Sporadyczny splendor [Near/Miss, 2018]

PRZEMOWY

Szanowny Panie Fanelli [My Way: Speeches and Poems, 1999]
Pięć kawałków dla MP [Recalculating, 2013]
Każda prawdziwa religia kiedyś upadnie [Recalculating, 2013]
W dniu wyborów [Recalculating, 2013]
Ewolucja teorii [Recalculating, 2013]
Oddaj ten wiersz komuś w potrzebie [Recalculating, 2013]

Żywiczne wtrącenia, czyli „badania zakrzywione”
Charlesa Bernsteina (Kacper Bartczak)
Nota od tłumacza

opinie o książce

Innowacja dydaktyczna Bernsteina – „creative (w)reading” – ma być zasadniczą zachętą do aktywnej i kreatywnej odpowiedzi czytelnika na wiersz. Na przekonaniu, że nie uda się interpretować tego, czego się samemu nie doświadczyło, zostały zbudowane przez autora Recalculating rożne techniki czytania/pisania (takie jak tworzenie imitacji, falsyfikatów, przepisań, różnych przekształceń, permutacji, tłumaczeń wybranych utworów w obrębie jednego języka itp.), mające zaangażować czytelnika w materialną organizację wiersza. W ten sposób czytanie poezji nie tyle zostaje skoncentrowane na dotarciu do ukrytego, ale uchwytnego znaczenia, ile na intensywnym doświadczeniu „trudności” formalnej jego organizacji. Bernstein skłonny jest przekonywać, że dominująca poezja prostych lirycznych deklaracji niewiele ma do zaoferowania takiej praktyce lekturowej – że o wiele ciekawsza okazuje się uważana za „trudną” poezja na różnych poziomach formalnej organizacji komplikująca poetycki komunikat.

Tomasz Cieślak-Sokołowski

Bernstein głosi nowinę poezji jako skandalu. Nie da się jej wykorzystać do krzewienia żadnej ideologii. Przy ideologiach poezja głupieje. Ale ten skandal ma w sobie pewien trzeźwy wydźwięk. Poezja jest w nim bowiem trudną lekcją porzucenia wiary w ostateczne zbawienie. Jest ćwiczeniem w demokracji o wiele trudniejszej, niż nam się zdawało, w której nie ma obietnicy rewolucji czy powszechnej miłości. Mówi nam, że wystarczy – choć i tak będzie to bardzo trudne – żebyśmy nauczyli się żyć obok siebie, obok swoich ról, ale też z nimi, obok ról i masek naszych sąsiadów, ale także z nimi. Może wtedy chociaż trochę się polubimy.

Kacper Bartczak