Trylogia
W tej niby-poetyckiej Trylogii o szalonej babie, która w pijanym widzie rżnie tępym nożem, przypala prądem i rozjeżdża fordem transitem byłych kochanków, narracja jest częściej instrukcją obsługi śmierci niż reportażem. Tom ukazał się w Legnicy w 1998 roku. Autorem fotografii na okładce jest Jacek Foks.
Rozkoszny koniec
Jacek i Agatka
A teraz jutro
W Trylogii Marcina Barana napisane zostało wszystko. Do ostatniego znaku. Więc jak w turystycznym folderze mamy przed oczami to, czym nabiera czytelnika polska poezja, proza, kino trzydziestoparolatków (niepotrzebne skreślić). Cytaty, inspiracje, zapożyczenia, szarady - od Lautreamonta po Quentina Tarantino, od Wojaczka do Lyncha: zboczony seks, psychopatologia życia codziennego, skatologia, irracjonalna i prymitywna przemoc przy równoczesnym chłodzie instrumentów opisu: pełny dystans wobec fikcji opowiadającej. Samo się pisze.
Leszek Pułka