W podziękowaniu za siedlisko
Tom W. H. Audena W podziękowaniu za siedlisko to pierwszy od ponad dziesięciu lat zbiór wierszy angielskiego autora i pierwsza translatorska książka Dariusza Sośnickiego. Wybór poezji Audena krąży wokół tematyki miłosnej oraz pochwały ludzkiej siedziby, rozumianej dosłownie (nowo nabyty dom Audena w austriackim Kirchstetten) i metaforycznie (ciało ludzkie jako „dom duszy”). Lektura tomu to przyjemność najwyższych lotów dzięki skrupulatności wyboru i przekładu.
I. Prolog: Narodziny architektury
POSTSCRIPTUM
Pół metra z hakiem od przyczółka głowy...
II. W podziękowaniu za domostwo
III. Jaskinia wytwórczości
POSTSCRIPTUM
Fikcyjne, jednoznaczne...
Wiersz – rzecz nie do wiary...
Tylko ptakom nieśpiewającym...
W burdelu obie strony...
Nieme Zło...
Jałowy, smętny dzień...
Byw,a że język giętki sporządza protokół...
Natura dumna, nieznająca ustępstw...
Wiesz z doświadczenia...
IV. Na dole
V. U góry
VI. Topografia domu
VII. Encomium balnei
VIII. Najpierw żarcie, potem etyka
IX. Tylko dla przyjaciół
X. Wieczorem o siódmej trzydzieści
XI. Jaskinia nagości
POSTRSCRIPTUM
Jedno spojrzenie w lustro i widzisz, co trzeba poprawić...
Nasze ciała nie potrafią miłować...
Za pieniądze nie kupisz...
Dla ludzi przyziemnych milczenie...
Nie ma zimy w Republice Marzeń...
Jako że nic nie waży...
Dla marzycieli, co nigdy...
XII. Wspólne życie
(...) tytuł W podziękowaniu za siedlisko można w pierwszej chwili odczytywać dosłownie. Zmęczony i schorowany poeta, który dopiero pod koniec życia osiadł w Oksfordzie, skupił się w późnych wierszach na odnajdywaniu swojego miejsca nie tylko w sensie egzystencjalnym, ale i poetyckim. W ostatnich utworach pozostawił sprawy polityczne i społeczne, starał się szukać rzeczy dla siebie istotniejszych, swojej prywatnej utopii, którą w mniemaniu poety było tytułowe siedlisko; namiastka rodzinnego życia.
Łukasz Saturczak
Recenzować Wystana Hugh Audena właściwie nie wypada. Jego utwory, podobnie jak wiersze paru innych mistrzów nowoczesności, włączone zostały do klasy arcydzieł, otaczanych quasi-religijną czcią, każącą znaći poznawać, zakazującą lektury frywolnej, głównie przyjemnościowej, indywidualistycznej, kapryśnej. (...)Trudno mi ocenić pracę, jaką wykonał Sośnicki, lecz intuicyjnie sądzę, że to monumentalna robota. Precyzyjna konstrukcja i stylistyczna zaborczość w jednym, już to zaledwie, jak przypuszczam, było wielkim wyzwaniem. Inna sprawa, że Sośnicki jako poeta o nieprzeciętnej świadomości warsztatowej jest do pokonywania tego rodzaju trudności doskonale przygotowany.
Piotr Śliwiński
Wydany teraz u nas w przekładzie Dariusza Sośnickiego zbiór to wiersze najbardziej prywatne ze wszystkiego, co napisał, „późna" poezja artysty, który znalazł swoje miejsce na ziemi. (...) Piękna, spokojna poezja o granicach ciała jako siedliska ducha i o domu jako siedlisku ciała to także wyciszone rozmowy z przyjaciółmi i refleksja o życiu, które dobiega kresu.
Leszek Bugajski
Z poezji Audena wyłania się szczególny wzór matematyczny: „dół” i „góra” domu zsumowane, wynoszą tyle, co jego wnętrze. U góry – to poetycki monolog, w którym autor przedstawia obraz… strychu. (...) Przekład Dariusza Sośnickiego nic nie zabiera odbiorcy z dźwięków, zarówno”wilgotnych schodów”, wiodących do tajemniczej piwnicy, jak i strychów, zastawionych pudłami czy łóżek, wyścielanych snami mieszkańców, z których każdy ma swój własny skarb – doskonały temat na wiersz.
Joanna Roś
W zbiorze W podziękowaniu za siedlisko poznajemy późnego Audena, który pisze o codzienności. W tej codzienności myślenie poetyckie staje się sposobem na istnienie i ma niejednokrotnie odsyłać do ostateczności. (...) Wiersze składające się na W podziękowaniu za siedlisko to właściwie małe poematy. Teksty gadane, w których twórca w – zapewne pozornie – nieuporządkowany sposób zbliża się i oddala od ogólnie zarysowanego tematu: „jadalnia”, „pracownia”, „łazienka” lub „piwnica”. (...) główną zaletą tego akurat „późnego Audena” jest elegancja poetycka. (...) W podziękowaniu za siedlisko jest także świadectwem – świadectwem spokojnego i dostatniego życia człowieka, dla którego codzienne, systematyczne myślenie poetyckie stało się sposobem na istnienie.
Radek Pułkowski
Nawet jeśli polski czytelnik zajrzy do Audena po raz pierwszy, to nie powinien obijać się o domowe sprzęty gospodarza, wręcz przeciwnie: te kąty mogą mu się wydać jakoś znajome. (...) Sośnicki znalazł w polszczyźnie sposób na oddanie tego mówionego właśnie charakteru poezji Audena. (...) Powiada gdzieś Auden, że idealna społeczność przy stole składa się z sześciu osób. Takim właśnie zaprzyjaźnionym gościom opowiada o różnych kwestiach. Dwa krzesła zostały już zajęte przez poetę i jego tłumacza, pozostałe czekają na czytelników. Nie żeby miało ich być tylko czterech, ale po co zwlekać?
Adam Poprawa
Cieszyć się zatem należy, że za sprawą wybornego tłumaczenia Dariusza Sośnickiego do rąk dostajemy tom W. H. Audena pt. „W podziękowaniu za siedlisko.” (...) Ta w najlepszym tego słowa rozumieniu ekskluzywna liryka przypomina nam o mariażach intelektu i wyobraźni, dyscypliny poetyckiej i wolnej myśli, które nawet pozbawione wzniosłości tematy są w stanie opisać przy pomocy wymyślnego szlachetnego dyskursu.
Tomasz Fijałkowski
Teksty i materiały o książce w biBLiotece
- ESEJE Proszę dać się zaprosić Recenzja Tomasza Fijałkowskiego z książki W podziękowaniu za siedlisko W. H. Audena.
- ESEJE „Wiersz – Rzecz nie do wiary: / ale każdy dobry / sprawia, że chcemy wiedzieć”, czyli zmysł codzienności w cyklu Recenzja Przemysława Koniuszego z książki W podziękowaniu za siedlisko W. H. Audena w przekładzie Dariusza Sośnickiego, która ukazała się 17 grudnia 2013 roku na stronie Biblioteka Młodego Człowieka.
- ESEJE Zadomowiony W. H. Auden Recenzja Radka Pulkowskiego z książki W podziękowaniu za siedlisko W.H. Audena.
- KOMENTARZE Tytuł w drodze: W podziękowaniu za siedlisko Wiersz w drodze tłumacza.
- ESEJE Wiersze mieszkalne W. H. Audena Recenzja Adama Poprawy z książki W podziękowaniu za siedlisko W.H. Audena.
- POEZJE W podziękowaniu za siedlisko Fragmenty książki W.H. Audena W podziękowaniu za siedlisko w przekładzie Dariusza Sośnickiego, wydanej w Biurze Literackim 5 września 2013 roku.