Wiersze ludowe
W tym zbiorze niewiele jest teologicznego fantazjowania, sporo natomiast poetyckiego guślarstwa, miniaturowych obrzędów, prób odczytania domniemanych znaków. Wiersze osadzają się w pamięci, nie pozwalają o sobie zapomnieć. Choć nie są zbyt pochlebne dla tego, co przywykliśmy nazywać rzeczywistością.
Na własność
Przewody
Tęga pani poszła
Solid
Góra z dołem
Piasek
Usta na oczach
Śmichy?
Złote talerze
Ten sam
Mrozy
Arcydzieło poezji prorodzinnej! Wiersze ludowe są bardziej ludowe niż Ludowe Wojsko Polskie. Lud powinien odwdzięczyć się swojemu Poecie.
Marcin Świetlicki
W hałasie nie słychać słów. Bonowicz je właśnie powymyślał, dopisał w imieniu wszystkich. W imieniu tych milczących też. Dlatego te wiersze są "ludowe".
Karol Maliszewski