Woda na Marsie
Zbiór premierowych wierszy Woda na Marsie to nowy rozdział w poezji Jarniewicza, choć czytelnicy znajdą tu także znane z jego poprzednich książek sondowanie możliwości współczesnej liryki miłosnej i podglądanie pamięci żyjącej w języku, próby otwarcia wiersza na jazgot codzienności i splatające się z nią echa tego, co minione. Konsekwentnemu przełamywaniu konwencji towarzyszy tu ton nostalgii, ale ironicznej, zawsze wziętej w cudzysłów.
Który miesiąc
I syn
Pod osłoną nieba
Stawiam na tobie krzyżyk
„Kochankowie z ulicy Kamiennej”
Chłopcy bez Ziemi
Neogotyk z żółtej cegły
Prosiaczek i przyjaciele
Divka s perlami ve vlasech
Mój pierwszy wywiad z Kaliną Jędrusik
Trzy kobiety
LSR
Dni wielkiej wyprzedaży
Pretty Woman
Zeszyt od rachunków
Thermidor
Ostatni Samarytanin
Kreditnyj biliet
Dzieła wszystkie Longina Pastusiaka
Alba
Wieczór będzie ciepły, możliwe powroty
Jest pierwsza, za chwilę Żakowski wypowie się o Przybylskiej
Łowimy pstrągi w migdałach
Kto zabił Marka Grechutę?
Bezdomność w Nieporęcie
Krańcówka na Kurczakach
Głosowałem na Godsona
Suri na Lublinku
Iwiński klepie po pupie
Dwie strony talerza
Był las, nie będzie nas
To
W cieniu zakwitających chłopców
Don't cry for me, Argentina
Ochroniarz i harfistka
Tumanore
Znad Buga
„W”
Chemia organiczna dla początkujących
Byle by był to czarny
Drzwi zamyka kto ostatni
Spinario (trzy lata później)
Sporo w tym tomie wspólnych fascynacji rówieśniczych, wspominek z PRL-u, klisz z czarno-białych westernów tudzież sowieckich kronik filmowych.
Joanna Mueller
Zdania niby najzwyczajniejsze w świecie – wyzbyte tropów i wszelkich poetyckich ozdobników – ale myśl nimi wyrażona nie jest bynajmniej oczywista. To zderzenie zwyczajności i nieoczywistości przynosi skutek, o jaki – o ile się nie mylę – poecie właśnie chodziło: czytelnik usiłuje zajrzeć słowom pod podszewkę, poszukuje metafor, sensów i znaczeń ukrytych pod powierzchnią, niewidocznych gołym okiem. Można by rzec: jak w życiu.
Grzegorz Tomicki
W rozmowie z Joanną Mueller autor powiedział, że „Wiele wierszy przywołujących przeszłość prowadzi do dnia dzisiejszego i do dzisiejszej miłości”, ale ruch okazuje się obustronny, bo i dzisiejsza miłość ma przeszłości coś do powiedzenia (Głosowałem na Godsona), i chwila obecna ma się z czego pozwierzać chwilom nieobecnym już (Drzwi zamyka kto ostatni). Większość z tych aktów komunikacji stawia czytelnika jedynie w roli przypadkowego świadka rozmowy (z premedytacją, bo jak stwierdził poeta w wywiadzie: „To, że nie mogę wszystkiego zdekodować, jest dla mnie wartością – estetyczną, ale i etyczną”), mnożąc przeszłe i teraźniejsze podmioty wierszy oraz tworząc wzdłuż osi czasu struktury wzajemnych zaprzeczeń, podobne do bramek we flipperze, między którymi ugania sie kulka sensu. A więc w książce robi się całkiem jak w życiu.
Maciej Woźniak
Na podstawie tych wierszy budowana jest podmiotowość, która analizuje sens stabilizacji, uporządkowania i samokreślenia. Stąd próba uporania się z dzieciństwem, analiza chłopięcości, przywoływanie relacji z najbliższymi, a także specyficzne przywoływanie doniesień prasowych, pozbawionych komentarza, służących snuciu historii osobistej, niezależnej od inicjującego komunikatu.
Jakub Beczek
Inne książki autora
Teksty i materiały o książce w biBLiotece
- KOMENTARZE Komentarz do wiersza „Chemia organiczna dla początkujących” Autorski komentarz Jerzego Jarniewicza do wiersza z książki Woda na Marsie, która ukazała się 25 maja nakładem Biura Literackiego.
- IMPRESJE Rekonstrukcja podmiotu Esej Grzegorza Tomickiego towarzyszący premierze książki Woda na Marsie Jerzego Jarniewicza, która ukazała się 25 maja 2015 roku nakładem Biura Literackiego.
- o książce Marsjańska gościnność Rozmowa Joanny Mueller z Jerzym Jarniewiczem towarzysząca premierze książki Woda na Marsie, która ukazała się nakładem Biura Literackiego 25 maja 2015 roku.
- POEZJE Woda na Marsie Fragmenty książki Woda na Marsie Jerzego Jarniewicza, wydanej w Biurze Literackim 25 maja 2015 roku.